piątek, 9 października 2009

A Tribute to Cradle of Filth - Covered In Filth


„Cradle of Filth” - ta nazwa w dzisiejszych czasach mówi już wszystko. To przecież jedna z mega gwiazd sceny metalowej. Czy to źle, czy dobrze? Nie mnie oceniać. Ważniejsze w tej chwili jest coś innego, a mianowicie płyta w postaci oddanego im hołdu. Zespoły w nim grające zebrała Dead-Line Music's, a całości nadała piękny tytuł - „Covered In Filth” i wszystko było by świetnie gdyby nie to, że to słaby krążek.
No niestety, minusów jest tu dużo. Czemu tak myślę... Po pierwsze, trzynaście kapel, które uczestniczą w złożeniu czci „Kredkom” są mi kompletnie nieznane. Nie wiem, może nie jestem takim wytrawnym słuchaczem jak niektórzy, ale dla mnie jest to kompletna nowość, oczywiście tylko w kwestii doboru zespołów.
Drugim minusem, nie wiem, ale chyba łączącym się z pierwszym, jest słabość wykonania tych coverów. Większość odegranych kawałków jest słaba, reszta tylko średnia. Nic tu nie doprowadza do ekstazy. I chyba więcej minusów nie trzeba już dodawać:)
Kończąc z minusami... Plusem, jest początek, który otwiera grupa Wehrwolfe z utworem „The Principle Of Evil Made Flesh”. Song ten jest zagrany poprawnie, nic więcej... Kolejnym ciekawym punktem tego albumu jest „Cthulhu Dawn” w wykonaniu bandu o nazwie Chronzon. Tu jest o wiele lepiej, można rzec, że jest tu nieco więcej, niż tylko zagranie utworu innego zespołu. Panowie z Chronzon dodali temu, świetnemu w oryginale numerowi, nowe oblicze, a mianowicie death metalowe. Ale to nie wszystko, gdyż zmienili również zakończenie, dodając kilkudziesięciu sekundową wstawkę zagraną wyłącznie na fortepianie. Ciekawą jest też kompozycja „Dance Macabre” grupy Kekal. Kawałek ten jest kompletnie zmieniony, prawie że nie do poznania. Ja nawet poszedłbym dalej, twierdząc, że to całkiem inny utwór. Tylko nazywa się tak samo. Ogólnie jest dobry, ale to nie cover.
Tribut ten nie jest niczym szczególnym w świecie tego typu wydawnictw. Szczerze to zastanawiam się, dlaczego w ogóle powstał ? Dziwi mnie jeszcze jedno, a mianowicie, czemu nie gra tu ktoś znany? Przecież Cradle Of Filtr to znany każdemu słuchaczowi mocnego brzmienia band, a ich numery nagrały kapele, o których mało kto słyszał? Dziwne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz